Książkę tę pisałam z myślą zarówno o badaczach literatury, jak o nauczycielach, studentach i w ogóle o ludziach interesujących się wierszem. Nie ma w niej więc tak obciążających nieraz prace o wierszu tabel, wykazów, statystyk. Starałam się też unikać specjalistycznych terminów (na przykład hiperkataleksa czy lipometria), tych - jak to kiedyś określił Adam Ważyk - "połączeń kataplazmy z apokalipsą". Używając czasem terminów mniej groźnie brzmiących, takich jak akcent paroksytoniczny czy klauzula wersu (które zresztą przy pierwszym zastosowaniu wyjaśniam), liczyłam na wyrozumiałość czytelników.
(ze wstępu)