Tak chciałbym być elfem
mówił na trzeźwo i po wódce
tęsknił za pięknem
chyba nawet je kochał
a kiedy nie było go gdzieś blisko- wymyślał
próbował strzelać z łuku
zapuszczał wciąż włosy
lecz nigdy nie potrafił
mieć ich choćby do ramion
Tak chciałbym być elfem
powtarzał sobie i nam
wędrował godzinami
po leśnych bezdrożach
śledząc ślady saren
tropiąc lisy w śniegu
podążając jesienią
za krzykiem żurawi
Tak bardzo chciał być elfem
że wierzył w legendy
a baśnie przesłaniały
biały sierp księżyca
i był bardzo daleki
od wyścigu szczurów
szukał wciąż
gdzie Brokilon Rivendell czy Lorien
Jak mógł tak oszukiwać
elfy żyją wiecznie
a on odszedł w dzieciństwie
swoich lat czterdziestu
* * * * * * * * * *
"Błękitny anioł
|
|
37
|
ślepica
|
Jak na pocztówce z Aleksandrii. Zamglony cypel
i w pół zawiązany szal rzeki, a ponad owiewką jeden,
jedyny władca, wstający do śmierci Re. Nie opowiadaj mi więcej
tej historii, nawet w listach, w ogóle nie pisz, a wiadomości
zostawiaj pannie Liebezeit. Napisałem jej, że do piosenki
nie będzie orkiestry, kiedy święci maszerują, odpisała na
poste restante - po takim koncercie nie będzie owacji.
Poprawiłem jej profile na burcie niebieską farbką,
teraz wyglądają znacznie namiętniej. Skrzydła zaplątały się
w sinawy obłok, który dostrzegłem już wcześniej na dwunastej
i nie zdążyły się otrząsnąć kiedy wypadliśmy z niego,
i ze słońcem za sobą pognałem po smudze. Jak na pocztówce."
|